Naturalne włosy i wywiady: czarne kobiety dzielą się swoimi doświadczeniami
Spisu treści:
Słusznie więc spędzasz niezliczone godziny na badaniu i badaniu firmy przed rozmową, rozkładając świeżo wyprasowane ubrania i ćwicząc wysokość windy w lustrze. Jednak dla wielu kolorowych kobiet istnieje dodatkowa warstwa, o której musimy bezwzględnie myśleć: Jak mam założyć włosy? Czy powinienem wyprostować moje loki? Czy powinienem wyjmować moje warkocze czy skręty? Czy powinienem odciągać włosy, żeby nie wyglądały zbyt „nieuporządkowane”? Niewiarygodna rzeczywistość jest taka, że społeczeństwo zachowało przygnębiającą historię dołączania naturalnych fryzur z nieprofesjonalizmem. Jest nawet sprowadzany do systemów edukacyjnych i praw rządowych.
W 2016 r. Sąd federalny uznał za legalne dyskryminowanie pracowników z dredami. W tym samym roku młode dziewczęta zostały wydalone ze szkoły za noszenie afros, a czarne kobiety zostały zwolnione z pracy tylko z powodu ich naturalnych włosów, a nie ze względu na ich zdolność do wykonywania pracy. Wyraźne uprzedzenia, z jakimi borykają się czarne kobiety ze względu na sposób, w jaki decydujemy się nosić nasze włosy, są całkowicie niewybaczalne i zostały zbyt długo wymiecione pod dywan. W miarę zbliżania się do 2019 r. Pytanie brzmi: co musi wymagać zmiana?
To nie jest w porządku. Zamiast skupiać się na zabezpieczeniu pracy, musimy skupić się na tym, jak będziemy postrzegani przez naszych nie-naturalnych włoskich odpowiedników. Oczywiście, społeczeństwo przeszło długą drogę, ale jesteśmy daleko od miejsca, w którym musimy być, jeśli chodzi o 100% akceptację i przyjęcie różnic kulturowych. Piękno zrozumienia polega na umieszczeniu się w czyichś butach. Czytaj dalej dla surowych i uczciwych myśli, które przechodzą przez umysły kolorowych kobiet, gdy przygotowujemy się do rozmów kwalifikacyjnych. Czytając te historie, trzeba przyznać, że wszyscy dzielą się swoimi unikalnymi doświadczeniami.
Nie wszystkie kobiety z naturalnymi włosami mogą czuć się tak podczas wywiadów, ale wiele z nich zdecydowanie. Poniżej przedstawiamy nasze historie dotyczące włosów.
Lauren, 31
Zawód: sprzedaż urządzeń medycznych
„Obejmowanie moich naturalnych włosów w pracy było całkowitą zmianą umysłu. Byłem dziewczyną, która wyprostowała moje włosy na każdy wywiad lub jakiekolwiek wielkie wydarzenie. Kto dbał, czy to oznaczało, że nie ćwiczyłem przez następne pięć dni? Myślałem, że kiedy twoje włosy są proste, jest bardziej wiarygodne; innym łatwiej jest zrozumieć.'
„W kwietniu zeszłego roku poleciałem do Paryża do pracy, wyprostowałem włosy i naprawdę miałem chwilę: Dlaczego to robię? Jeśli oczekuję, że moi współpracownicy przyjmą i zrozumieją moje naturalne włosy, musiałem zrobić to samo. Oznaczało to odłożenie płaskich żelazek i naukę kochania moich naturalnych włosów. Zdecydowałem, że bycie autentycznie mną jest relatywne i łatwe do zrozumienia dla ludzi. ”
Cortni, 26
Zawód: Experiential Marketing and Operation Manager w Discovery Inc.
„Dla mnie moje włosy zawsze były niepewne w miejscu pracy. Zwykle jestem jedyną kobietą koloru w moim zespole. Podczas wywiadów zawsze staram się albo wyprostować włosy, albo wciągnąć je w schludny kok, ponieważ nie mam Chcę, żeby mój rozmówca został wyłączony przez moje naturalne włosy, a obecnie szukam nowej pracy i zawsze wiem, że mój strój będzie na miejscu, podobnie jak mój makijaż, ale jeśli chodzi o moje włosy, to podrzucenie. Obawiam się, że pracodawca będzie myślał, że jestem „zbyt czarny” lub nie wypolerowany, lub cokolwiek ludzie, którzy nie mogą się odnieść, mogą myśleć.
Chciałem dostać warkocze, ale boję się iść na wywiad jako czarna kobieta z warkoczami.
„Jest to smutna rzeczywistość dla wielu kobiet w kolorze. Nie tylko jestem kobietą, ale jestem kobietą kolorową i czuję, że każda mała rzecz, jak moje naturalne włosy, może spowodować, że moje umiejętności zostaną przeoczone. zrozum mnie źle, kocham moje włosy, obejmuję to, kim jestem, i kocham, że mogę być tak wszechstronny ze stylami. Chciałbym tylko, żeby moje włosy nie były traktowane jako spektakl, a standard piękna nie tkwił w jednej fryzurze. Noszę moje naturalne włosy i nie odsuwam się, częściej do wywiadów i czuję się dobrze, nawet wzmocniony.
Po prostu nie jestem pewien, czy ankieterzy nie będący ludźmi czują się tak samo ”.
Rachel, 25 lat
Zawód: public relations senior account executive
„Jeśli chodzi o środowiska profesjonalne, moje loki są zawsze kwestionowane. Ponieważ prawie zawsze noszę naturalne, pozbawione ciepła style, często muszę zadać sobie pytanie, Czy powinienem wyprostować włosy na ten wywiad? Czy te warkocze, które trwały zbyt długo, trzeba włożyć? obawiając się, że moje fro może być trochę dla kogoś, kto poradzi sobie z pierwszym wrażeniem. Dla mnie i wielu czarnych kobiet kołysanie moimi naturalnymi warkoczami jest praktyką akceptacji, świętowania. Czując, że muszę iść na kompromis, że samoakceptacja ze względu na komfort pracodawcy po prostu nie do końca pasuje i odgrywa ogromną rolę w mojej decyzji dotyczącej wywiadu z włosami.'
„Postanawiam zobaczyć wywiady jako okazję do zrobienia eleganckiego bułka lub eksperymentowania z nowymi stylami ochronnymi w porównaniu do noszenia włosów lub stosowania ciepła. Jednak po zabezpieczeniu torby upewniam się, że znajduję sposoby, by pozwolić mojemu osobistemu stylowi, który obejmuje moje loki, świecą nawet w większości korporacji.Pomimo typowych „odpowiednich do pracy” standardów włosów i urody, które akceptujemy w środowiskach zawodowych, myślę, że bardzo ważne jest doprowadzenie do pracy najlepszej i najprawdziwszej osoby. Obejmuje to twoje doświadczenia, twoją osobowość, styl, perspektywę i włosy, tak jak rośnie z twojej skóry głowy. ”
Lindsey, 24
Zawód: student prawa trzeciego roku, wkrótce prawnik korporacyjny
„Kiedy po raz pierwszy nosiłem włosy w naturalnym środowisku, miałem 24 lata. Niezdolność do konsekwentnego znajdowania kogoś, kto wygląda jak ja, siedzącego po drugiej stronie stołu w jakiejkolwiek korporacyjnej kancelarii prawnej, jest tragedią i rzeczywistością, z którą codziennie spotykam się. Chociaż nigdy mnie to nie zniechęciło do chęci posuwania się naprzód, uświadomiło mi to, jak muszę zaprezentować się w tych ustawieniach. Tak więc, kiedy zwykle pojawiał się sezon wywiadów, moje krawędzie były tak wąskie, jak moja książka życiorysowa, ponieważ nie chciałem, aby ktoś czuł się niekomfortowo.
Będąc niewolnikiem wybuchu przed wywiadem, z niepokojem przeczesałam strony piękna każdego miasta, w którym się znajdowałem, modląc się, że znajdę czarnego stylistę, który sprawi, że będę wyglądał „profesjonalnie” (czytaj: prezentowalny). Uśmiechnąłem się i nawiązałem połączenie; adwokaci czują się „bezpieczni”, podczas gdy ja czułem się nieswojo. Niepewność dotycząca moich włosów była uczuciem znanym, które przeważnie czułem od przedszkola do 12 klasy. A przed przystąpieniem do Howard University jako student, nie zgłębiłem nawet idei „puszczania moich loków” dla jakiejkolwiek funkcji społecznej, nie mówiąc już o pracy ”.
„Ale powoli, przeszedłem. I w końcu to zaakceptowałem. Latem mojego przedostatniego roku w Berkeley Law miałem okazję przeprowadzić wywiad z kancelarią prawną w Nowym Jorku. Zmagałem się z tym, czy powinienem wyprostować włosy, aby uspokoić ogólne środowisko pracy, które towarzyszy ustawieniom korporacyjnym. Najtrudniejszą rzeczą w pracy w środowisku naturalnym jest luka. Nagość, którą czujesz, gdy ktoś powoli na ciebie spogląda, w pełni wchłania twoje włosy. Ale wtedy pomyślałem: Po 19 latach szkoły, jak moja fryzura odzwierciedla moje kompetencje i miarę sukcesu?
Wtedy zdałem sobie sprawę, że tak nie jest i nie chcę pracować z kimkolwiek, kto uważa inaczej. Przechodząc przez kancelarię prawną, podskakując loki, kręcąc się w kłębach, byłem sobą, pewny siebie i swobodny. Nie, nikt nie pytał, czy mogą ich dotknąć, ale zdecydowanie czułem miłość od współpracowników. Kto wiedział? Kochali moje loki bardziej niż ja ”.
Anonimowy
Zawód: Publicysta piękności
'Pracuję jako publicysta w branży kosmetycznej, co stawia pewien rodzaj presji, aby wyglądać w określony sposób, zwłaszcza podczas rozmów kwalifikacyjnych. Przed udaniem się na rozmowę zazwyczaj badam obecnych pracowników firmy, aby lepiej zrozumieć, jak wygląda kultura firmy i czy mogę zobaczyć, że rezonuje. Zazwyczaj dyktuje to, jak będę nosił włosy podczas wywiadu. Moja obecna praca ma bardzo korporacyjne środowisko i zauważyłem, że będę jedyną kobietą koloru w moim zespole.
Postanowiłam założyć włosy z tyłu w niskim kucyku na rozmowę kwalifikacyjną. Dostałem pracę, ale do dziś noszenie włosów w pracy sprawia, że czuję się wyjątkowo bezbronny, a zarazem wzmocniony, jeśli to ma sens. Moi współpracownicy powiedzieli mi, że jestem jak dwóch różnych ludzi w pracy i poza nią, tylko dlatego, że noszę włosy. To smutne, ponieważ bardzo chciałbym objąć tę część siebie w mojej pracy, ale nie czuję się komfortowo. PR jest bardzo stresującą pracą, więc im mniej presji mogę na siebie nałożyć, tym lepiej.
Moje doświadczenie
Zdjęcie powyżej zostało zrobione w roku, w którym ostatecznie zdecydowałem, że czuję się piękna, nosząc loki, z którymi się urodziłem. Przez pewien czas wstydziłem się, że noszenie naturalnych włosów w miejscu pracy zajęło mi prawie 24 lata. Może dlatego, że dorastałem w Portland w stanie Oregon, które jest jednym z najbielszych miast w Ameryce. Wszędzie, gdzie się obracałem, widziałem całkowite przeciwieństwo moich perwersyjnych, kręconych, grubych włosów. Złamałem lód, kiedy zdecydowałem się nosić naturalny styl przez cały tydzień prosto w moim biurze. Nosiłem elegancki, podświetlony bob (który był rozszerzeniami) do mojego wywiadu, a moi współpracownicy nigdy wcześniej nie widzieli moich naturalnych włosów.
Miałem na sobie kilka stylów i nigdy nie otrzymałem tak wielu komplementów w miejscu pracy w moim życiu. Wtedy uświadamiam sobie, jak niesamowicie spełnia się to, gdy z całego serca akceptujesz swoją wyjątkowość. Moje zaufanie do naturalnych włosów katapultowało mnie z dnia na dzień.
Kilka miesięcy później włożyłem te warkocze na mój wywiad z Byrdie z moim uroczym szefem, Lindsey. Powiem: praca w pięknie po stronie edycji zachęca do indywidualności. Czytamy i piszemy o włosach cały czas i jestem wdzięczny za pracę w branży, która jest najbardziej pozytywna, jeśli chodzi o różnorodność włosów. Redakcja nie jest wszystko droga tam, ale postęp wygląda dobrze. Rozmawiając z tymi warkoczami, czułem się jak ja, który ciągle się zmienia i nieustannie się rozwija. Ponieważ ten styl, moi współpracownicy widzieli i obejmowali mnie w niezliczonych stylach, konsekwentnie zalewając mnie komplementami bez nieuzasadnionego przesłuchania.
To dlatego, że pracuję z niesamowitymi kobietami, które nie mają jednej kości osądu w swoim ciele. Wiem, że moja historia jest rzadka, ale daje mi to nadzieję, że pewnie wejdę do drzwi każdego przyszłego miejsca biznesu w afros, warkoczach i zwrotach akcji cholernie dumny.