Dom Artykuły Jak moja decyzja, by przejść pod nóż, pomogła mi kochać moje ciało

Jak moja decyzja, by przejść pod nóż, pomogła mi kochać moje ciało

Anonim

Zamknąłem oczy i nerwowo przesunąłem się w papierowej sukni od szpitala, kiedy mój lekarz zaczął robić „przed” zdjęciami mojej piersi. Byłem w biurze, ponieważ zdecydowałem się na redukcję piersi. Odwróciłem się od ekranu, gdzie moje ciało było rzutowane przez pokój z każdym trzaskiem i błyskiem. To była niewątpliwie niewygodna sytuacja, ale mnie to nie obchodziło.

Miałem 20 lat i miesiąc i zmieniłem się w najbardziej ekscytującą podróż w moim życiu - sześć miesięcy w Paryżu. Przez długi czas czułam się nieswojo w skórze; to były lata minimalizowania biustonoszy, oversize'owych ubrań i życzenia sobie moich krzywych. Moje piersi były jak obce przedmioty - jak ciężar, który musiałem nosić, który nie był moim własnym. Pewnego dnia zdecydowałem, że mam już dość: byłem niezadowolony ze sposobu, w jaki wyglądałem i zamierzałem coś z tym zrobić. Zacząłem badać moje możliwości, a operacja redukcji piersi brzmiała jak wolność.

Na początku byli moi rodzice naprawdę przeciwko temu. Rozmawiałem z ojcem, gdziewyraził obawę, że bezmyślnie „wpadłem w mizoginiczny pogląd na idealną formę kobiecą”, i że byłam masochistycznie gotowa „upokorzyć moje ciało” w interesie akceptowanych standardów piękna. Wszystko to są dobre argumenty - ale nie były to moje decyzje. Ten wybór był mój.

Zrobiłem chyba moją pierwszą „dorosłą” decyzję i powiedziałem im, że zamierzam to zrobić, z ich błogosławieństwem lub bez. Jeśli mogę dostać to objęte ubezpieczeniem, Zapewniłam, nie ma powodu, dla którego sam nie mogę tego zrobić. Zrobiłem więc mnóstwo badań: musiałem zrobić zdjęcia, zdobyć notatkę od mojego regularnego lekarza, a także kręgarz, i przeprowadzić kilka testów, aby upewnić się, że moje ciało może sobie z tym poradzić.

W pierwszym semestrze mojego juniora myślałem o cyckach. Po miesiącach przygotowań i papierkowej roboty moja matka spojrzała na mnie i powiedziała: „Rozumiem, dlaczego musisz to zrobić”. W tym momencie widziała obrazy, słuchała - jak, naprawdę słuchała - moich obaw i wreszcie zrozumiała sposób, w jaki moje życie było obciążone i uwikłane w to o wiele dłużej niż mówiłem o tym głośno. Wkrótce potem nasza firma ubezpieczeniowa zaakceptowała roszczenie i mogliśmy iść do przodu.

Miałem operację w przerwie zimowej i obudziłem się czując się jak nowa osoba. Przysięgam, że różnice były natychmiast wyczuwalne. Poszedłem w czwartek i byłem na brunch do wtorku. Nie był to łatwy proces - w żaden sposób - ale byłem zszokowany tym, jak niewiele czasu potrzebowałem. Miałem na sobie biustonosz pooperacyjny, który zapinał przód na następny miesiąc, ale dwa tygodnie później musiałem wrócić na wizytę kontrolną (do tego czasu odmówiłem spojrzenia na klatkę piersiową).

Moje ciało było w niestabilnym stanie i nie chciałam się denerwować wynikami, zanim zostałam uzdrowiona. Tego ranka lekarz sprawdził, czy wszystko idzie gładko i zapytał, czy zgodziłbym się być częścią jego książki „przed” i „po” (to zdjęcia, które pokazuje pacjentom podczas pierwszej konsultacji). Dla mnie nie było większego komplementu. Podekscytowany zgodziłem się i po raz pierwszy spojrzałem na moje nowe ciało. Oczywiście były blizny i siniaki, ale ledwo je zauważyłem. Byłem dumny, szczęśliwy, odprężony i piękny.

I to nie tylko ja. Brian Labow, dyrektor Adolescent Breast Clinic w Boston Children's Hospital, odkrył, że młodzież (określana jako dziewczęta w wieku od 12 do 21 lat) z makromastią (waga piersi przekraczająca około 3% całkowitej masy ciała) ma „obniżona jakość życia, niższa samoocena, większy ból związany z piersią i zwiększone ryzyko zaburzeń odżywiania w porównaniu z rówieśnikami ”. Ponadto operacja redukcji piersi daje wymierną poprawę psychospołecznego, seksualnego i fizycznego samopoczucia, a także satysfakcję z ogólnego wyglądu fizycznego, donosi badanie z sierpniowego wydania Chirurgia plastyczna i rekonstrukcyjna, oficjalne czasopismo medyczne Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgów Plastycznych.

Zanim przyjechałem do Paryża, wszystko zostało uzdrowione i wyglądało dobrze - to był mój plan od zawsze. Poszedłem na najbardziej transformacyjne miesiące mojego życia. Nie tylko byłem w nowym mieście (prawdopodobnie najpiękniejszym mieście na świecie), ale kiedy minąłem swoje odbicie,Czułem się, jakbym wreszcie rozpoznał osobę, która na mnie patrzy. Byłem pewny siebie w sposób, w jaki nigdy wcześniej nie byłem. Nie miało to tyle wspólnego ze sposobem, w jaki wyglądałem, ale bardziej ze sposobu, w jaki się czułem od minuty do minuty. Nie miałem bólu pleców ani irytujących śladów z ramiączek stanika.

Nie czułam się, jakbym musiała ukrywać swoje ciało - co było czymś, z czego bardzo dobrze sobie radziłam przez lata.

Nie myślałem o bliznach od lat do niedawna, kiedy wspomniał o nich chłopiec, którego widziałem. Praktycznie krzyczał: „Czy masz redukcję piersi?” Byłem zszokowany. I szybko to uczucie zmieniło się w intensywne upokorzenie i bez zastanowienia odpowiedziałem: „Nie!” I próbowałem o tym zapomnieć. Na tym jednak nie koniec, ponieważ nadal naciskał na problem. „Czy dostałeś pracę boob?”, Oskarżył. Czułem się nieswojo i kazałem mu zaraz wyjechać. To był pierwszy raz od dłuższego czasu czułam się zmartwiona moim nagim ciałem - co dla mnie było wyczynem.

Po raz pierwszy pomyślałem, że powinienem napisać o moich doświadczeniach z operacją.

Siedem lat od mojej redukcji było tak pozytywne. Wszystko w moim życiu zmieniło się na lepsze, z wyjątkiem kilku blizn z boku i pod każdą piersią.Prawdę mówiąc, są ledwo widoczne (wyłączam między La Mer The Concentrate, 340 dolarów i Bio-Oil, 13 dolarów dziennie), dlatego tak rzadko o nich myślę. Ale kiedy poczułem zamieszanie i wstyd, które pojawiły się wraz z jego pytaniem - nawet jeśli tylko na ułamek sekundy - zdałem sobie sprawę, że taki kawałek może sprawić, że ktoś w podobnej pozycji poczuje się lepiej.

Leandra Medine of Man Repeller napisała niedawno: „Pisarze i gawędziarze często robią to, co dzielne, dzieląc się swoimi historiami, aby dotknąć otaczających ich ludzi. Nie zawsze celowo, ale tak się dzieje. Rzadko jednak gawędziarze i pisarze dzielą się tymi rzeczami, dopóki ich nie schowają, nie podzielą na grupy za pomocą nawiasów czasu. ”

Jest to interesujący punkt - że jest nam zbyt trudno dzielić się naszymi historiami, kiedy żyjemy nimi - zanim się nauczymy, przeżyjemy i wyrośniemy z tego bólu, jaki może spowodować nasza sytuacja. Myślę, że dlatego tyle czasu zajęło mi uporządkowanie moich uczuć, by włożyć długopis na papier (lub palce na klawiaturę, w zależności od przypadku). Aby nakreślić ten kawałek, musiałem mieć początek, środek i koniec. Musiałem zbadać moje uczucia dotyczące mojego ciała w przeszłości, teraźniejszości i tego, co mógłbym poczuć w przyszłości.

Zawsze będę pracować w toku, nieustannie wahając się między uczuciem zadowolenia a dystansem. Ale znajduję pocieszenie w mojej zdolności do analizowania moich uczuć, identyfikowania, skąd pochodzą i czy warto je rozważać. Konkluzja? Czuję się dobrze.

Dalej: Oto, jak znalezienie rytuału pielęgnacji skóry pomogło mi odejść od zaburzeń odżywiania.

Tutaj, w Byrdie, wiemy, że piękno to coś więcej niż tutoriale z warkoczami i recenzje tusz do rzęs. Piękno to tożsamość. Nasze włosy, rysy twarzy, nasze ciała: mogą odzwierciedlać kulturę, seksualność, rasę, a nawet politykę. Potrzebowaliśmy gdzieś na Byrdie, żeby porozmawiać o tym, więc … witamyFlipside (jak w przypadku piękna, oczywiście!), dedykowane miejsce dla wyjątkowych, osobistych i nieoczekiwanych historii, które rzucają wyzwanie definicji „piękna” naszego społeczeństwa. Tutaj znajdziesz fajne wywiady z gwiazdami LGBTQ +, wrażliwe eseje o standardach piękna i tożsamości kulturowej, feministyczne medytacje na temat od brwi po uda i inne. Pomysły, które eksplorują tutaj nasi pisarze, są nowe, więc chcielibyśmy, aby nasi doświadczeni czytelnicy również wzięli udział w rozmowie. Pamiętaj, aby skomentować swoje myśli (i udostępniać je w mediach społecznościowych hashtagiem #TheFlipsideOfBeauty). Ponieważ tutaj, na The Flipside, wszyscy są słyszani.