Dom Artykuły Myślę, że mogłem właśnie mieć najdroższą kąpiel w moim życiu

Myślę, że mogłem właśnie mieć najdroższą kąpiel w moim życiu

Anonim

Nie jestem szczególnie w kąpielach i nigdy tak naprawdę nie byłem. Wiem, że to jedyna rzecz, na którą tak wielu ludzi powołuje się jako jedyny sposób na zlikwidowanie stresu, ale jestem pewien, że nie jestem osamotniony, mówiąc, że zwykle robię się za zimno i zbyt szybko się nudzę, aby były warte mojej chwili.

Niestety, zgodnie z naszym marcowym motywem Less Noise, w którym wszyscy staramy się poświęcić trochę więcej czasu na odłączenie od naszych wielu urządzeń, zawarłem ze sobą pakt, aby spróbować nauczyć się kochać kąpiel, jeśli nic innego ale zabić czas, gdy jestem na zakazie na Instagramie.

Nie zamierzałem więc rezygnować z możliwości wypróbowania produktu, który miał mi pomóc w oczyszczaniu technologii, a także wzmocnić moje doświadczenie kąpieli. Czy wanna Pursoma Digital Detox Bath (30 funtów) może wydobyć moje dziecko z wewnętrznej wody? Byłem pewien, że się dowiem.

Pusoma Digital Detox Bath 30 $

Pierwszą rzeczą do wyprostowania jest element „detox” do nazwy. Naprawdę chodzi o to, jak produkt odtruwa skórę. Cyfrowa część detoksykacyjna polega na tym, że po prostu zostawiasz iPhone'a za sobą, gdy się moczysz. Pierwszy krok = zakończony.

Byłem tak samo zszokowany, że dowiesz się, że pakiet zawiera tylko jedną wannę. Tak, miałem zamiar zatopić 30 funtów w jednej kąpieli. Nie wspominając o tym, ile czasu półgodzinnego palenia mojej Jo Malone Blackberry and Bay Candle (45 funtów) kosztowałoby mnie. Czy to może być najdroższa kąpiel w moim życiu? Całkiem możliwe.

Po uruchomieniu wanny z ciepłą wodą, pierwszym krokiem jest wlanie całej zawartości saszetki do kąpieli, z wyjątkiem małej torebki zielonkawego proszku. To w zasadzie cały ładunek soli morskich, które, jak wiem z poprzednich badań, są genialne w łagodzeniu zmęczonych mięśni i wciąganiu uwięzionych toksyn w kierunku powierzchni skóry, aby uwolnić się do świata. Do tej pory tak dobrze - jeśli zamierzam się wykąpać, chcę się upewnić, że rzeczywiście coś zrobi. Było tam tak wiele granulek, że potrzeba było sporo czasu, żeby się rozpuścić, ale senny zapach eukaliptusa, który emitowali, sprawiał, że było warto.

Oczywiście upewniłem się, że mam kilka dobrych kawałków wina z boku. Może te rzeczy do kąpieli wcale nie są takie nieprzyjemne. Czy jednak alkohol cofnie wszystkie detoksykacje? Postanowiłem, że najlepiej nie myśleć o tym, i spróbowałem.

Po zanurzeniu nadszedł czas, aby sięgnąć po ten zielony proszek (uwaga na siebie - zostaw go na boku kąpieli, a nie następnym razem) i posyp go wodą. Nie była to wirująca, barwna, kolorowa bomba kąpielowa Lush - tak jak podejrzewałam, później dowiedziałam się, że glina montmorylonitowa zmienia wodę w wannie w dość niefortunny odcień szarości. Jak brudna woda z naczyń, która została pozostawiona na wiele dni. Na szczęście nie wyglądał tak zjełczały przy świecach.

Celem gliny, podobnie jak ulubionej maski glinianej, jest odsysanie wszystkich toksyn ze skóry i pozostawienie jej bardziej przejrzystej, co okazuje się szczególnie korzystne, jeśli masz tendencję do dostania się jakichkolwiek plam na plecach. Pomaga wiązać toksyny, takie jak metale ciężkie, zanieczyszczenia i substancje chemiczne, czyniąc je bardziej rozpuszczalnymi, dzięki czemu łatwiej będzie im opuścić ciało.

Naprawdę nie tęskniłam za telefonem, choć myśl przyszła mi na myśl, że ustawienie wanny sprawi, że dobry Instagram. Ale udało mi się (dobrze, zmusiłem się) do pozostania przez pełne 20 minut, zanim wypuściłem wodę. Muszę zauważyć, że nie miało to nic wspólnego z produktem, ale bardziej z niecierpliwością. W ostrym świetle zostawił wokół wanny obrzydliwie wyglądający pierścień, ale na szczęście natychmiast go spłukał.

Teraz do sprawdzenia: Moje nogi i ramiona z pewnością były dużo bardziej miękkie, tak jakbym zastosował już ciężką balsam do ciała. Przysięgam, że moje cielęta po biegu były trochę luźniejsze niż zwykle. Podobnie jak w przypadku większości produktów „detox”, prawdziwe efekty są mniej widoczne, ale jestem pewien, że zrobiło to więcej niż gdybym kąpał się wyłącznie w wodzie. Dobra, jestem w to zaangażowany.

Teraz mogę nie być jeszcze gotowy do uruchomienia kolejnej kąpieli, ale kiedy to zrobię, bardzo chciałbym, żeby towarzyszyła jej ta dziwna, słona zielona dobroć. Gdy weźmie się pod uwagę, jak rzadkie są moje czasy kąpieli, 30 funtów co kilka miesięcy nie wydaje się przecież tak drogie.